Dziś kilka słów o podstawach użyteczności a konkretnie o tym jak czytają teksty internauci.
Jacob Nielsen guru guru web usability na pytanie postawione w tytule miał jedną, dość precyzyjną odpowiedź:
W istocie czytanie treści na stronach internetowych w niczym nie przypomina czytanie książki. Dlaczego? Ponieważ Internauci nie mają w zwyczaju czytać strony „słowo po słowie”, linijka po linijce.
Czytelnictwo internetowe to raczej skanowanie. Przelatujemy wzrokiem po najważniejszych elementach tekstu i zakotwiczamy na nich wzrok.
Przeciętny internauta nie zawsze ma czas na gruntowną lekturę tekstu, większość z nas jedynie przegląda strony. Na które miejsce tekstu patrzy pierwszej kolejności? A których elementów nie zauważa?
Oczywiście spece od badań rynkowych już dawno znaleźli sposób na odpowiedź na to pytanie. Z pomocą przyszło badanie ruchu gałek ocznych, zwana okulografią, a bardziej współcześnie eye trekingiem. Dzięki badaniu poznaliśmy preferencje czytelnicze internautów. O ile można je w ogóle tak właśnie nazwać.
Przeciętny internauta
W większości przypadków wzorzec skanowania tekstu przez internautę z grubsza przypomina literę F. Oczywiście to generalna zasada, która dotyczy tekstu pozbawionego grafiki. Każdorazowa ingerencja w formatowanie tekstu może ten schemat zaburzyć.
Z badań eytrackingu wysnuć można można wiele wniosków. Najważniejszy z nich jest dość prosty, ale jednocześnie niesie za sobą poważne konsekwencje.
Umiejętność dobrego pisania „ogólnie” (tzw. lekkie pióro) ” nie równa się umiejętności dobrego pisania „do internetu”. Pisania odpowiednich treści na strony internetowe czy blogi trzeba się uczyć. Specjalistami od tego są właśnie webwriterzy.
Autor: Katarzyna Biernacka (iMedia Solutions)
„W sieci” pracuje od 2003 roku. Początkowo jako dziennikarz internetowy, potem z-ca redaktora naczelnego ogólnopolskiego serwisu, w końcu specjalista e-marketingu. Specjalizuje się przygotowywaniu strategii promocji dla małych firm w Internecie, zwłaszcza tych zakładanych przez kobiety. Aktualnie instruktor i specjalista ds.promocji w Akademii Fotografii Dziecięcej. Certyfikowany trener ECCC „Grafiki dla fotografów” oraz „e-Marketingu”.
Przeczytaj inne artykuły związane z tym tematem:
[related-posts-thumbnails]